Witajcie Kochani!
Dziś opiszę wam krem, który stosuję już od początku maja. Bez zbędnych wstępów od razu przechodzę do rzeczy...
Krem normalizujący na noc z bioaktywnym wyciągiem z borowiny, z serii Anti - acne, linia dermacos, firmy Farmona
Od producenta:
Cena: ok.18 zł
Pojemność: 50 ml
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie: Krem dostajemy zapakowany w kartonik jak widać na powyższych zdjęciach. Sam produkt mieści się w miękkiej tubce co jest higienicznym rozwiązaniem. Ma to duże znaczenie w wypadku kremów, a już szczególnie takich do cer trądzikowych, tłustych, mieszanych, skłonnych do pojawiania się wyprysków i innych "niemiłych niespodzianek". Większość osób nakłada krem wkładając palce bezpośredni do słoiczków, przenosząc tym samym bakterie z rąk do kremu, które mają tam świetne warunki bytowania i niestety nasze kremy już nie będą działać tak jak powinny! Tutaj nie będzie tego problemu. Jedyne co bym zmieniła to dała bym nakrętkę z klipsem dla większej wygody użytkowania.
Konsystencja: Dosyć rzadka, tłusta i nieco lepka konsystencja. Bardzo dobrze się rozprowadza po skórze i całkiem przyzwoicie wchłania.
Konsystencja: Dosyć rzadka, tłusta i nieco lepka konsystencja. Bardzo dobrze się rozprowadza po skórze i całkiem przyzwoicie wchłania.
Zapach: Delikatny, moim zdaniem przyjemny choć niestety nie wiem do czego by go przyrównać.
Działanie: Muszę przyznać, że naprawdę się sprawdza, stosuję go już dosyć długi czas i mogę śmiało stwierdzić, że moja cera się poprawiła. W zasadzie "niemiłe niespodzianki" wyskakują mi jedynie w czasie PMS. Skóra jest gładsza, ma zdrowszy koloryt i co ważne nie jest przesuszona, co często się zdarza w przypadku stosowania tego typu kremów. Tutaj nie ma tego problemu, skóra jest dobrze nawilżona. Krem ma działanie delikatnie złuszczające, podczas aplikacji masujemy skórę i odczuwalne jest w tedy łuszczenie się i zwijanie pod palcami zrogowaciałych skórek co może być trochę niemiłe w odczuciu, zwłaszcza, że krem jest dość lepki i kleją się nam do twarzy, ale ważne, że to dobrze działa na wygląd i zdrowie naszej skóry. Chciałabym wam również zwrócić uwagę, że przy stosowaniu kremów złuszczających należy pamiętać, aby rano i w ciągu dnia stosować krem z filtrem, ponieważ skóra jest w tedy bardziej narażona na promienie słoneczne co może skutkować min. przebarwieniami. Produkt jest bardzo wydajny. Stosuje go już ponad 2 miesiące i została mi jeszcze jakaś 1/4 zawartości. Cena również niewygórowana, cóż mogę jedynie polecić!!!
Pozdrawiam serdecznie, Agnessa.
Pierwszy raz widzę ten krem:) cena całkiem przyzwoita, więc warto go przetestować:)
OdpowiedzUsuńJa szukałam właśnie kremu tego typu i wiem, że jest dużo cieszących się dobra opinią: pharmaceris T, La rosche-posa effaclar duo i Eucerin DermoPURIFYER maiałam nawet chęć sięgnąć po jeden z nich, ale ceny niestety jak dla mnie za wysokie, choć wiem, że warto nie mogła sobie pozwolić. Ale intensywnie szukałam, pomyślałam może coś z Ziaji i w tedy na doz.pl gdzie zamawiałam kosmetyki emolientowe dla synka i natrafiłam na ten kremik, recenzji nie znalazłam, ale postanowiłam spróbować i dobrze zrobiłam :D Także polecam :)
Usuń