Sklep internetowy Pierre Rene oferował w maju weekendy darmowej przesyłki. Pomimo, iż fundusz na zakupy nie był zbyt wielki, po tych szaleństwach promocyjnych w drogeriach, postanowiłam skorzystać z tej okazji. Zamówiłam sobie bronzer Miyo i lakier piaskowy PR. Wybór padł na te akurat produkty, ponieważ skończył się mój ulubieniec bronzujący z e.l.f , a o tym z Miyo czytałam wiele dobrego, więc postanowiłam spróbować. Co do lakieru piaskowego, bardzo lubię lakiery PR, a miętowy piaseczek niesamowicie mi się spodobał :)
Dziś przedstawię wam moją opinię dotyczącą bronzera.
Od producenta:
Perfekcyjnie podkreśla kolor skóry.
Idealny do modelowania konturu twarzy.
Gwarantuje perfekcyjny wygląd i jedwabiste wykńczenie makijażu.
Pojemność:10 g
Cena: 11,49zł (sklep internetowy PR)
Skład:
Talc, Mica, Zinc Stearate, Isopropyl Myristate, Dimethylimidazolidinone rice starch, Lanolin Oil, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Alumina, Glycerin, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, +/- [CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499].
Moja opinia:
Bronzer znajduje się w okragłym, plastikowym puzderku. Dobrze się otwiera, nie trzeba się z nim siłować, ale też nie odmyka się samo. Puder brązujący jest w ładnym nieco ciepłym odcieniu... ale bez obawy! nie daje efektu brzydkich, pomarańczowych smug. Nie posiada żadnych błyszczących drobinek, ani innych tego typu ulepszaczy, jest ewidentnie matowy co bardzo mi odpowiada. Dzięki temu świetnie się nadaje do konturowania.
Produkt nie pyli zbyt mocno, dobrze się rozprowadza i świetnie rozciera. Można stopniować jego intesywność poprzez dokładanie. Jednak daje bardzo delikatny, naturalny efekt, osoby jeszcze nie wprawione raczej nie zrobią sobie nim krzywdy. Puder nadaje się do jasnych karnacji (ew. lekko śniadych) co jest dla nas bledziochów dobra informacją, bo ciężko znaleść na naszym rynku odpowiedni dla nas bronzer.
Produkt ma specyficzny zapach, który jest wyczuwalny podczas aplikacji, kojarzy mi się nieco z męskimi nutami, ale jest przyjemny i nie utrzymuje się na buzi. Produkt dosyć długo utrzymuje się na buzi, nie ściera się, a blednie równomiernie. Słowem podsumowania jestem zadowolona z efektów jakie można nim uzyskać, z wytrzymałości i z jakości w stosunku do ceny. Serdecznie polecam :)
A tak prezentuje się na twarzy:
Na zdjęciach - mój dzisiejszy makijaż (kiepskie światło ze wzgl. na pogodę), ale można też zobaczyć efekty na poprzednich makijażach, chociażby na tym kolorowym konkursowym, tam jest ładnie wyeksponowany i dosyć hojnie użyty :D
Pozdrawiam serdecznie, Agnessa.