Dziś kolejna recenzja z czekoladą w tle ;) Tym razem opowiem wam trochę o żelu pod prysznic Soraya So fresh! z linii Piękne Ciało o zapachu Chocoleate Kiss.
Od producenta:
Skład:
Pojemność: 300 ml
Cena: ok. 11 zł
Moja opinia:
Opakowanie: Żel znajduje się w różowej, plastikowej buteleczce z dozownikiem typu klik. Szata graficzna stylizowana jest tak jak cała linia na słodki pin up. Butelka ma ciekawy kształt "kobiecych krągłości", a użytkowanie jej mokrymi dłońmi jest bezproblemowe.
Zapach: Żel pachnie identycznie jak moja masa serowo-czekoladowa do chatki puchatka. Wyczuwalna jest mleczna czekolada z nutą kwasowości, a także odrobiną słodkiej wanilii i pudrowości bezy. Czyli dokładnie tak jak to opisuje producent ;) Mnie zapach bardzo się podoba jest słodki, przyjemny, smakowity i w żadnym razie nie mdły. Nie wyczuwam go na skórze po umyciu, natomiast w łazience unosi się przez czas kąpiel i chwile po nim.
Konsystencja: Kremowy żel o beżowym zabarwieniu, średnio gęsty. Nie przecieka przez palce i dobrze się rozprowadza. Bardzo ładnie się pieni i jest wydajny.
Działanie: Spełnia wszystkie moje oczekiwania względem kosmetyku do mycia ciała: dobrze oczyszcza, nie wysusza mojej skóry i do tego ślicznie pachnie uprzyjemniąc tym samym chwile w kąpieli. Czego chcieć więcej :) Jak dla mnie świetny produkt i chętnie wypróbuję pozostałe wersje zapachowe, które miałam przyjemność poznać na spotkaniu. No może oprócz cytryny, która mi się nie spodobała ( moim zdaniem pachnie jak odświeżacz do toalet, ale to oczywiście kwestia gustu).
Dziękuję firmie Soraya za możliwość przetestowania tego produktu.
Znacie? Lubicie? A może dopiero czujecie się skuszeni? ;)
Pozdrawiam serdecznie, Agnessa.
Bardzo lubię ten żel, aczkolwiek czasem ten zapach mnie "przytłacza" i wolę użyć czegoś bardziej orzeźwiającego ;)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że trzeba go odpowiednio dawkować tak samo jak słodkości. Ciasta są pyszne, ale jedząc je codziennie na śniadanie straciłyby na swojej atrakcyjności i zemgliły.
Usuńostatnio zniechęciłam się do czekolady, więc cieszę się że dostałam bardziej orzeźwiający zapach :)
OdpowiedzUsuńMalinka i morelka są przesłodkie <3
UsuńMnie się niestety trafił zapach kostki toaletowej i nie dałam rady go używać ;-)
OdpowiedzUsuńUuuuu... Mnie się trafiła malinka, ale koleżanka obok nie chciała czekolady, więc się z nią wymieniłam :D
UsuńZapewne pięknie pachnie :D
OdpowiedzUsuńoj tak ;)
UsuńTeż go lubię, ale wolałabym żeby pachniał samą czekoladą :D
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybór też bym wybrała samą najlepiej gorzką, esencjonalną czekoladkę ;)
UsuńNie znam i nie używałam ale przez tą czekoladowość juz kocham! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Polecam, a z zaproszenia owszem skorzystałam ;)
UsuńMam żel cytrynowy z tej serii, ale jeszcze go nie próbowałam. Mam też balsam, właśnie czekoladowy, i pachnie absolutnie pięknie. Jak budyń czekoladowy. Bosko.
OdpowiedzUsuńmmmmm balsamik też muszę wypróbować w takim razie ;)
Usuńahh ty to się nakąpiesz w tej czekoladzie :P :)
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie w jakiś sposób dogodzić ;) Jak nie jedznkiem to chociaż tak hihi :D
Usuńmniam, mniam, zjadłabym! :D
OdpowiedzUsuńa co do tabletek - własnie osoby pisały, że po miesiącu widać było efekty, a u mnie się nic nie ruszyło :(
Podejrzewam efekt placebo :)
Usuńświetny kosmetyk! Jego zapach jest po prostu nieziemski - słodki, czekoladowy az chciało by sie go zjeść. Zel ma fajna konsystencje, dość gęstą nie przecieka przez palce a super sie pieni. Zel super oczyszcza skore, odświeża i wygładza. Co dla mnie najważniejsze żel skory nie wysusza ! Polecam super produkt :)
OdpowiedzUsuń